niedziela, 24 lipca 2016

002. Wena, pasja, praca


   Ten post w zamiarze miał być drobną terapią. Kompletnie się do tego nie nadaję. 
.

Źródło
 .
  Wena. Jeśli ktoś chciałby w jakiś sposób poznać mnie, dzięki temu blogowi, to przy takich postach jak ten może częściowo to zrobić. Mam okropnie dużo pomysłów, a ohydnie mało robię. Czy to z lenistwa, ciągłego usprawiedliwiania się czymś lub po prostu niewiedzy, jak do danej rzeczy się zabrać. Wiem, że to nie tylko mój problem, dlatego to piszę.
Warto zastanowić się co umiemy, co chcemy, a co lubimy robić. O dziwo, tylko prawdziwym szczęściarzom te trzy czynności się łączą. Gdy jedna rzecz się nie zgadza, natychmiastowo czujemy się odepchnięci od pracy. Co jeśli coś lubimy, a właściwie tego nie potrafimy? Co jeśli coś umiemy i chcemy to lubić, ale nie możemy się do tego przekonać? Co jeśli mamy to wszystko, ale nie wiemy od czego zacząć? Po prostu rób. Jakie proste, a jak trudno zrozumieć. Siądź i zacznij, jakkolwiek, zmuś się. Może wam się wydawać, że efekty są beznadziejne i tak prawdopodobnie będzie. Ale nic nie naucza tak, jak ciągła praca. W końcu nabierzecie doświadczenia, a stare błędy naprawicie. Z czasem, efekty tego co potraficie robić tak was ucieszą, że to polubicie.
    No, ale właśnie – wena. A jeśli jesteśmy już w czymś wprawieni, ale pomysły zwyczajnie nie przychodzą? Nie możemy przemóc się, by coś wymyślić. To dotyka wielu artystów. Czujemy się tak jak zawsze, robimy to co codziennie, więc czemu czujemy tą inną pustkę, w której miejscu była kiedyś masa pomysłów? No właśnie, ponieważ ciągle robimy to samo. Szukamy inspiracji podświadomie, tak naprawdę tylko myślimy. A wena nie przychodzi wtedy. Wena przychodzi podczas czegoś nowego. Więc zamiast siedzieć i pić kawę patrząc w pustą ścianę, czyste płótno, lub niezmieniający się ekran komputera wyjdź, jeźdź na rowerze, obserwuj – doświadczaj. Rozmawiając, słuchaj. Nie czekaj, aż ktoś przestanie mówić, by przejść do własnego monologu. Inspiruj się ludźmi i ich historiami, osobowościami, czy choćby domysłami na temat kogoś innego. Wszystko, co przyjdzie do nas nowego, może być zalążkiem do pomysłu.

   Bywa tak, że ludzie całkowicie żyją bez pasji.  Nie wiedzą, co potrafią i nie mają zapału do szukania swego hobby. Zwykle to są osoby starsze, nasi rodzice, opiekunowie. Pracują, sprzątają; opiekują się domem, rodziną. Nie mają czasu by zatrzymać i zastanowić się co oni tak właściwie lubią robić. Każdą wolną chwilę wykorzystują na odpoczynek. Podczas, gdy to pasja wywołuje u nas uczucia. Dlatego mam dla was apel (nie za wcześnie na apele? Drugi post, szalejesz Bartłomieju). Jeśli macie w swoim pobliżu takie osoby (lub nawet jeśli sami taką jesteście!) spytajcie się co tak naprawdę lubią robić. Może uda się wam odrodzić w kimś talent i jeden z wielu powodów do szczęścia.
Temat rzeka, pozdrawiam i do zobaczenia. Wykorzystujcie rzeczy, w których jesteście dobrzy.

4 komentarze:

  1. Fajny post! Też często tak mam, że mam już w głowie jakiś pomysł, ale siedzę niewzruszona i nieruchoma niczym budda, ale tak naprawdę to myśli odciągają mnie od działania. A bo to, a tamto, sro itd. Albo znów chcę coś zrobić, ale pomysłu brak ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie, dlatego najlepiej zacząć wraz z przybyciem pomysłu, bo później, gdy nam się zachce wszystko może umknąć. Dzięki za przeczytanie I zapraszam ponownie ;)

      Usuń
  2. Boję się, że już będę mieć coraz mniej czasu na poświęcanie czasu na hobby - dojdą mi studia, pewnie praca, dlatego tak bardzo chciałam spędzić te wakacje na maksymalnym odrodzeniu się jak Feniks xD I tak, dużo czytam - jak na pełne trzy lata czytania wyłącznie lektur i to w 80% takich, z których nie miałam żadnej przyjemności (ale za to sporo się dzięki nim nauczyłam...) to naprawdę odżywam w tym temacie i nadrabiam zaległości - staram się sporo spotykać z osobami, które jakoś pozytywnie na mnie wpływają albo inspirują. Tylko do niektórych rzeczy jest też dość trudny - takie malowanie np. to już chyba u mnie przepadło z kretesem, w ogóle nie czuję potrzeby tworzenia od trzech lat, ale nie jest tak źle.

    Dobry post! Daje do myślenia ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja bardzo chciałbym umieć malować, ale to nie dla mnie. Powodzenia w realizowaniu się I dziękuję za miły komentarz :)

      Usuń

Copyright © Szablon wykonany przez Blonparia